Temat związany z fobiami jest bardzo ważny, gdyż wszędzie wokół nas są ludzie, którzy cierpią z powodu swoich lęków.
Fobia jest to nieuzasadniony, niedający się opanować, chorobliwy lęk przed różnymi przedmiotami, sytuacjami lub miejscami.
Lęk może dotyczyć wielu rzeczy, osób, zwierząt. Od słowa „kynologia” określającego naukę o psach, powstała nazwa kynofobia, czyli lęk przed psami.
Osoby, które boją się psów, odczuwają paniczny strach już na sama myśl o tym, że mogą je spotkać. W momencie, gdy widzą psa, czują lęk, jest im słabo, nie mogą się ruszyć z miejsca, nie mogą oddychać, pocą i trzęsą się dłonie. I nie jest ważne, czy to duży pies, czy mały, czy na smyczy, w kagańcu, czy biega sam, czy idzie z właścicielem na smyczy. Osoba, której dotknęła kynofobia, myśli w takiej sytuacji, „pies na pewno ugryzie”.
Przyczyn kynofobii jest wiele, czasem to doświadczenia z dzieciństwa, gdy dziecko było pogryzione przez psa, lub było świadkiem, tego, jak pies pogryzł kogoś innego, lęki wyniesione z domu, lub błędy wychowawcze rodziców, np. mówiących, „idź grzecznie za rękę, bo jak nie, to ten pies cię ugryzie”.
W przypadku każdej fobii, bądź nawet niewielkich lęków, warto zastosować się do poniższych wskazówek. Należy też pamiętać, że psów boją się nie tylko dzieci, ale również osoby dorosłe.
Oto pomocne rady, dla osób, których bliscy borykają się z kynofobią:
- bardzo ważne jest to, aby nie wyśmiewać osoby i jej obaw,
- warto zaprzyjaźnić się z łagodny pieskiem, na przykład sąsiadów, aby dziecko mijając go na ulicy, widziało, że piesek nic nie zrobi, nie nakłaniaj jednak malucha, na siłę, by głaskało zwierzę, jeśli będziemy dziecko zmuszać, nasze zachowanie tylko spotęguje lęk,
- kiedy dziecko jest niegrzeczne, nie straszmy go psem,
- jeśli możemy sobie na to pozwolić, warto kupić szczeniaka, aby osoba, która się boi miała kontakt z małym psiakiem, dzięki temu przekona się też do innych, warto wcześniej odwiedzić hodowlę, lub porozmawiać z nią o planowanym zakupie, aby mieć pewność, że przyniesienie szczeniaka, nie spowoduje więcej szkody niż pożytku,
- kupmy dziecku pluszową zabawkę pieska, ale pamiętajmy, aby dziecko samo ją wybrało, a nie było prezentem na siłę, gdyż w przypadku silnych lęków już sama zabawka może wywołać strach,
- oglądajmy z dziećmi bajki o psach, np.Clifford, Beethoven, 101 dalmatyńczyków, aby dziecko, które operuje jeszcze symbolami, widziało w psie przyjaciela,
- rozmawiaj z dzieckiem o tym, dlaczego pieski są przyjacielskie, dając konkretne przykłady, np., bo lubią się bawić, aportować, cieszyć się, gdy zobaczą swojego pana,
- oswajaj dziecko stopniowo, tu trzeba nieraz sporo czasu,
- osoba dorosła, u której leki są na tyle silne, że przeszkadzają w codziennym życiu, warto aby zwróciła się do specjalisty na terapię.
Takich złotych rad, dla osób z kynofobią, lub dla ich bliskich pewnie jest wiele. Lecz nie są one uniwersalne. Należy pamiętać, że to, co jedną osobę uspokoi, u innej może wywołać lęk.
Warto jednak poruszać takie tematy, porozmawiać z dziećmi i bliskimi o tym, czego się boją. Okaże się, że niemal każdy się czegoś obawia, że lęki towarzyszą nam, co dzień. Ale również zastanowić się nad tym, jak sobie z nimi radzić.
Anna Wrocławska
Gabinet Terapii Psychopedagogicznej